-->

czwartek, 7 listopada 2013

Książka na zimowy wieczór: Kamienica przy Kruczej (Maria Ulatowska)

W górach zima w pełni! Nad Morskim Okiem już mocno ośnieżony Mnich. Kiedy górale popijają grzane wino, ogrzewając zmarznięte nogi i ręce przy kominkach, czuję w kościach prawdziwą zimę. Pamiętam ostatni pobyt w górach. Była to moja styczniowa podróż poślubna. Trafiliśmy, zupełnie przez przypadek, na bardzo miłych gospodarzy w cichej, zalesionej dzielnicy Zakopanego. Z pensjonatu wychodziło się bezpośrednio do lasu, gdzie kilkanaście metrów w głąb znajdowało się wejście do Doliny Białego: małego, aczkolwiek niezwykle urokliwego zakątka Tatrzańskiego Parku Krajobrazowego. Przepiękne miejsce. Przez pierwszy tydzień byliśmy w pensjonacie sami. Pamiętam wieczory spędzane przy kominku, gdzie w towarzystwie książki i gorącej herbaty dawaliśmy odpocząć umęczonym całodniową wędrówką nogom.

Książka, którą chciałabym Wam dziś polecić jest idealna na takie chłodne, spokojne wieczory. Historia dotyczy kamienicy przy warszawskiej ulicy Kruczej 46 - wspólny adres, od którego zaczyna się każda historia w tej książce. Sercem tego miejsca jest malutki sklepik pana Kornbluma, z którego chętnie korzystają wszyscy mieszkańcy kamienicy. Tu rodzą się uczucia i smutki. Tu skrywają się tajemnice, o których w tamtejszych czasach mówić się nie powinno. Moim ulubionym bohaterem jest Szymon Kornblum, syn właściciela sklepu, będący Polakiem żydowskiego pochodzenia, co nie jest ówcześnie najłatwiejszym zadaniem. Szymon jest pracującym w szpitalu lekarzem i z miłości do żony chciałby po wojnie przyjąć jej wiarę. Mają uroczą córeczkę Tosię, która na swoje nieszczęście, urodziła się w najgorszym z możliwych dla jej rodziców terminie. Na samym początku wojny...

Bardzo długo zabierałam się do przeczytania tej książki a teraz nie mogę się po prostu oderwać od historii mieszkańców budynku przy Kruczej 46. Życie zwykłych ludzi w tak ciężkich czasach. Absolutne przewartościowanie całego systemu społecznego, gdzie najlepszy sąsiad stawał się najgorszym wrogiem. Dla mnie to czasem aż nie do pojęcia. Warto przystanąć na chwilę nad tym tytułem. 

1 komentarz:

Renata Czelny-Kawa pisze...

Zaciekawiłaś mnie tą książką;) zapisuję do przeczytania!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...