Tisana to rodzaj naparu lub herbaty przygotowanej na bazie ziół i owoców. W języku greckim słowo πτισάνη (ptisanē) oznacza napój przygotowany z ziarna jęczmienia. Lawendową tisanę nazwałabym mianem lemoniady dla wybrednych. Świetnie smakuje z kostkami lodu, dobrze schłodzona. Najlepiej podawać ją już przecedzoną lub przygotowywać umieszczając lawendę w woreczku. Jeśli krzywicie się na myśl o lemoniadzie z lawendą, spróbujcie dodać jedną jej łyżkę do dzbanka oranżady. Podejrzewam, że wielu z Was przekona się do tego zestawienia. Lawenda choć smakowo zupełnie inna, może być wspaniałym zamiennikiem mięty.
Lawendowa tisana / Lavender tisane
3 łyżki suszonej lawendy /3 tbsp dried lavender
1,5 l wody / 1,5 l water
2 łyżki miodu / 2 tbsp honey
sok z połowy cytryny / juice of half a lemon
Lawendę zalać wrzątkiem, przemieszać i ostudzić. Dodać miód i sok z cytryny. Przecedzić. Podawać z kostkami lodu i cytryną.
Pour boiling water over the lavender, stir and cool down. Add honey and juice of half a lemon. Strain next. Serve with ice cubes and slice of lemon.
5 komentarzy:
Nie wiem skąd wytrzasnę lawendę, ale muszę to zrobić! :D
Chyba w końcu będę się musiała przekonać do tej lawendy, co? ;)
Aurora, ja użyłam suszonej lawendy z zielarskiego zwłaszcza, że moje krzaczki zdążyłam już wykorzystać. ;)
Mała Mi, zachęcam!
Lawenda jest wspaniała!
U mnie sporo jeszcze jej w donicy.
A taki napój,podobny, przygotowuję często,nie znając nazwy: tisana.
Pięknie go podałaś.
Pozdrawiam!
Musiała pachnieć bajecznie, z pewnością wypróbuję w nachodzące upalne dni :)
Prześlij komentarz