Cannelloni, czyli puste w środku rurki o średnicy 3 cm to jeden z najbardziej znanych, włoskich makaronów. Moim zdaniem zdecydowanie przewyższają swoim wyglądem wciąż królującą nad nimi lasagne, choć smakiem niewiele się różnią. Oczywiście istnieje wiele odmian tego dania. Tradycyjne cannelloni robi się z pomidorami, mięsem mielonym i beszamelem. Można jednak spotkać także cannelloni ze szpinakiem z ricottą lub serem feta. Jest to jednak danie dla smakoszy szpinaku a ja do nich nie należę, dlatego mój makaron został przyrządzony z wykorzystaniem domowego sosu bolońskiego.
*
Cannelloni tradycyjne
(4 porcje)
makaron cannelloni
200 g startego, żółtego sera (może też być parmezan)
Sos boloński:
70 g oliwy z oliwek
2 cebule
4 ząbki czosnku
500 g pomidorów umytych i obranych ze skórki
500 g mięsa mielonego
sól do smaku
po pół czubatej łyżki tymianku, oregano i bazylii
Oliwę rozgrzewamy na patelni i podsmażamy cebulę z czosnkiem. Następnie dodajemy mięso i gdy się obsmaży, dodajemy do niego pomidory obrane ze skórki i pokrojone na małe kawałki. Całość trzymamy przez kilka minut na ogniu. W międzyczasie doprawiamy solą, bazylią, tymiankiem i oregano.
Sos beszamelowy:
1 łyżka masła
2 łyżki mąki
400 ml mleka
sól do smaku
gałka muszkatołowa
Masło rozpuszczamy na patelni i dodajemy do niego mąkę pilnując, aby się nie zarumieniła. Następnie wlewamy na patelnię mleko i cały czas mieszając, czekamy aż zgęstnieje. Całość doprawiamy solą, pieprzem i gałką.
Przygotowanie:
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Makaron cannelloni nadziewamy farszem z sosu bolońskiego a następnie układamy w naczyniu żaroodpornym i zalewamy beszamelem. Całość posypujemy startym, żółtym serem. Wstawiamy do piekarnika na 20 minut. Po tym czasie zostawiamy jedynie górną grzałkę, aby całość ładnie się przypiekła i pieczemy przez kolejne 5 minut.
Smacznego!
* zdjęcie przedstawiające różne rodzaje włoskich past pochodzi ze strony: http://www.meritum-news.com/PORADY/?p=1894
1 komentarz:
Świetny makaron, uwielbiam go w tej odsłonie! Piękne zdjęcia :)
Prześlij komentarz