Peonie to rzekomo jedne z najpiękniejszych kwiatów na świecie. W Ameryce i w Azji często wykorzystuje się je do dekoracji tortów ślubnych, gdyż poza tym że prezentują się wytwornie i okazale, ich płatki są jadalne. Niestety w naszych warunkach nie kwitną zbyt długo, dlatego bardzo się cieszę, że pomysł wykorzystania peonii zamieszkujących ogród mojej Mamy przyszedł mi do głowy we właściwym czasie. Historia tych kwiatów sięga VII wieku, gdy uprawiano je jako symbol dobrobytu w ogrodach japońskich i chińskich. Pożądane przez bogaczy, były uprawiane również w Ogrodach Cesarskich. Za najrzadsze okazy trzeba było zapłacić równowartość trzech domów a cenne rośliny przekazywano w ślubnym posagu.
Przygotowanie kwiatów do utarcia z cukrem jest dość pracochłonne, gdyż wymaga odcięcia wszystkich jasnych końcówek (podobnie jak w przypadku róż). Jeśli tego nie zrobimy, zepsujemy smak płatków.
Ucierane płatki peonii
25 g płatków peonii
70 g cukru
2 łyżeczki soku z cytryny
Płatki oczyszczamy, usuwamy jasne końcówki. Przy użyciu moździerza (ewentualnie może być również blender) ucieramy płatki i cukier do czasu, aż staną się jednolitą masą. Pod koniec ucierania dodajemy sok z cytryny.
Płatki peonii są dość gorzkawe, ale przepięknie pachną i wyglądają. Póki co mam już pomysł na ich wykorzystanie, o czym zapewne wspomnę niedługo na blogu. Tymczasem do przeczytania!
3 komentarze:
Pyszne zdjęcia!
Uwielbiam płatki peonii w cukrze.
I zapach i smak mogą bez wstydu konkurować z różanymi.
P.s.Zostaję u Ciebie.Pięknie tu!
Dziękuję ślicznie!
Peonie uwielbiam oglądać, ale jeść? nie wiedziałam że można:)cudnie wygląda Twoje dzieło
Prześlij komentarz