Co prawda w radio jeszcze nie słychać słynnego Last Christmas a na sklepowych wystawach bombki i świecidełka pojawią się pewnie dopiero za miesiąc, jednak na moim blogu powolutku zaczyna się robić coraz bardziej świątecznie. Ze względu na to, że sama lubię najpierw testować przepisy zanim pochwalę się nimi publicznie, postanowiłam, że nadszedł czas aby zacząć tworzyć świąteczną książkę kucharską, która - mam nadzieję - kogoś z Was zainspiruje. Od dziś co jakiś czas będą się na moim blogu pojawiać przepisy świąteczne, oznaczane tagiem Boże Narodzenie. Dziś jedna z potraw, bez których nie wyobrażam sobie wigilii.* Przedstawiam Wam świąteczny barszcz czerwony z przepisu mojej Prababci. Szczególnie lubię, gdy jest mocno doprawiony pieprzem, z tradycyjnymi pierogami z kapustą i grzybami, o których wspomnę na blogu w niedługim czasie. Zapraszam, tym bardziej, że przepis jest bardzo prosty!
Świąteczny barszcz czerwony / Traditional Christmas borscht
2 kg buraków / 2 kg beetroots
włoszczyzna / soup vegetables
1 łyżeczka soli / 1 tsp of salt
2 łyżeczki cukru / 2 tsp of sugar
1 łyżeczka kwasku cytrynowego / 1 tsp of citric acid
1 listek laurowy / 1 bay laurel leaf
3 litry wody / 3 liters of water
przyprawy do smaku / spices to taste
Obrać i umyć buraki oraz włoszczyznę. Pokroić na małe kawałki a następnie dodać pozostałe składniki. Wymieszać i odstawić na godzinę, co jakiś czas mieszając. Po godzinie wlać 3 litry zimnej wody i gotować przez około 30 minut. Na koniec doprawić do smaku.
Peel and wash the beetroots and soup vegetables. Cut into small pieces and then add the remaining ingredients. Stir and let stand for one hour, stirring occasionally. After one hour, pour into 3 liters of cold water and boil for about 30 minutes. At the end, season to taste.
* Ciekawostka: Świąteczne kłopoty językowe (źródło):
Wigilia czy wigilia?
Poprawne są obie pisownie, ponieważ oba słowa różnią się znaczeniem. Otóż wigilia (małą literą) to «dzień poprzedzający inny dzień, zwykle świąteczny», jak również «tradycyjna, uroczysta wieczerza w przeddzień świąt Bożego Narodzenia» (definicje za SJP PWN-u). Pisownia wigilii małą literą, gdy mowa o kolacji przed Bożym Narodzeniem, może wydawać się dość kłopotliwa, ponieważ od wielkiej litery należy pisać Wigilię, gdy mamy na myśli dzień poprzedzający Boże Narodzenie, czyli 24 grudnia. Wydaje mi się to dość subtelnym rozróżnieniem – wigilia (kolacja) zawsze przecież odbywa się 24 grudnia, czyli właśnie w… Wigilię. Tym samym należy pisać np. tak: W tegoroczną Wigilię mieliśmy wielu gości na wigilii. Gdy mowa jednak o zupełnie innej wigilii (czyli nie o 24 grudnia), piszemy ją małą literą, np. Już w wigilię swoich urodzin otrzymałem pierwsze prezenty.
Wersja do druku: TUTAJ Printable version: HERE
Peel and wash the beetroots and soup vegetables. Cut into small pieces and then add the remaining ingredients. Stir and let stand for one hour, stirring occasionally. After one hour, pour into 3 liters of cold water and boil for about 30 minutes. At the end, season to taste.
* Ciekawostka: Świąteczne kłopoty językowe (źródło):
Wigilia czy wigilia?
Poprawne są obie pisownie, ponieważ oba słowa różnią się znaczeniem. Otóż wigilia (małą literą) to «dzień poprzedzający inny dzień, zwykle świąteczny», jak również «tradycyjna, uroczysta wieczerza w przeddzień świąt Bożego Narodzenia» (definicje za SJP PWN-u). Pisownia wigilii małą literą, gdy mowa o kolacji przed Bożym Narodzeniem, może wydawać się dość kłopotliwa, ponieważ od wielkiej litery należy pisać Wigilię, gdy mamy na myśli dzień poprzedzający Boże Narodzenie, czyli 24 grudnia. Wydaje mi się to dość subtelnym rozróżnieniem – wigilia (kolacja) zawsze przecież odbywa się 24 grudnia, czyli właśnie w… Wigilię. Tym samym należy pisać np. tak: W tegoroczną Wigilię mieliśmy wielu gości na wigilii. Gdy mowa jednak o zupełnie innej wigilii (czyli nie o 24 grudnia), piszemy ją małą literą, np. Już w wigilię swoich urodzin otrzymałem pierwsze prezenty.
Wersja do druku: TUTAJ Printable version: HERE
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz