W związku ze zbliżającymi się feriami postanowiłam poświęcić kilka postów, jednej z moich największych zaraz obok fotografii pasji - podróżom. Co prawda w tym roku moje ferie spędzam na Mazowszu, jednak mam nadzieję, ze jeszcze w tym roku uda mi się odwiedzić ukochane góry. Dziś chciałabym Wam przedstawić kilka miejsc związanych z Tatrami i Zakopanem, które najczęściej pozostają niezauważone a do których warto się wybrać, by móc w pełni cieszyć się urokiem tatrzańskich połaci.
1. Kościół Księży Salwatorianów ul. Bulwary Słowackiego 2.
Interesujące rozwiązanie architektoniczne czyni z kościoła Salwatorianów jeden z lepszych na Podhalu przykładów nowoczesnego regionalizmu, spotykanego na przykład w Skandynawii. Stromy dach kościoła i jego strzelista wieża pokryte są gontem, który tworzy duże okapy, ale mimo to wnętrze kościoła nie jest ciemne. Duże okna zdobią witraże Andrzeja Gałka. Wyposażenie wnętrza również interesująco łączy nowoczesną sztukę z ludową tradycją.
2. Dolina Białego
Dolina Białego Potoku jest jednym z najprzyjemniejszych miejsc na krótki i niewymagający spacer. Mimo, iż przez prawdziwych turystów omijana ze względu na łatwość i dostępność, zapewnia odwiedzającemu wiele atrakcji - szumiący, pienisty potok, wysokie, wapienne skały, dorodne lasy regla dolnego i górnego. Wycieczka jest również pouczająca, gdyż m.in. ukazuje charakter doliny rzecznej - V-kształtnej.
3. Szlak: Dolina Strążyska - Sarnia Skala - Dolina Białego
Trasę tę polecił nam nasz gospodarz, gdy ostatnim razem odwiedziliśmy Tatry. Latem bardzo łatwa i przyjemna. My trafiliśmy na nawal śniegu, ale tego nie zaprzeczy nikt. Widok na Zakopane z Sarniej Skały jest cudowny i warto się tam wybrać.
4. Restauracja Marzanna ul. Balzera 17e
Bardzo przyjemne miejsce, w którym zjecie domowy obiad wprost od Babci. Wszystko tak, jak lubię: smaczna kuchnia, dowcipne podejście do klienta i tona gratów z okolicznych szop i strychów. W Marzannie zdecydowanie rządzi pan Rysiek i nie idźcie tam, jeśli nie lubicie bezpośredniego traktowania. Zainteresowanie restauracja jest tak duże, ze zapewne będziecie musieli dosiąść się do cudzego stolika, lub tez pan Rysiek dosadzi kogoś do Was. Miejsce z klimatem, do którego wracam za każdym razem odwiedzając Zakopane.
5. Cocktail Bar Gabi, ul. Zamoyskiego 10a
Po obiedzie koniecznie musicie wybrać się na deser do Gabi. Pyszne ciasta, torty, lody i czekolady na gorąco. Jako specjalista od słodkości daję temu miejscu 5 gwiazdek.
6. Schronisko na Hali Ornak (Kościelisko) i Dolina Chochołowska.
Zwykłe frytki i czekolada nigdzie nie smakują tak dobrze jak zjedzone na zimnej ławce z drzewnego konaru tuz przed schroniskiem. Doliny Kościeliska i Chochołowska to dwa absolutnie obowiązkowe spacery dla ludzi w każdym wieku.
7. Tor Lodowy COS Zakopane, ul. Bronisława Czecha 1
To moje ulubione lodowisko i żadne Torwary i Narodowe Stadiony nie sięgają mu do "pięt". Co ciekawe nawet w czasie ferii nie ma obłożenia i bez strachu o życie własne i bliskich możecie poślizgać się tu nawet z małymi dziećmi. Mnie możecie spotkać po godzinie 18 przez ok 2-3 godzinny dziennie, zawsze gdy jestem w stolicy Tatr.
8. Renifery Zakopane ul. Zamojskiego 6a/3
Myślicie, że w Zakopanem nie można znaleźć reniferów? Oczywiście, że można! Pan Robert Duch dysponuje takowymi wypożyczajac je do reklam i eventow. Jeśli wiec marzeniem Waszego dziecka jest ujrzenie brata bliźniaka czerwononosego Rudolfa, jedźcie w kierunku Kościeliska.
9. Pizzeria - Karczma Remax, ul. Balzera 2
Tu jadłam najsmaczniejszą pizze w Zakopanem.
Tymczasem miłego planowania ferii! Kolejny odcinek subiektywnego przewodnika, będzie dotyczył Pienin.
fot. na górze Marcin Kęsek
fot. na górze Marcin Kęsek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz