Mikołajki! To słowo co roku rozpala w oczach dzieci ogień oczekiwania i ciekawości. Dobrze pamiętam, gdy sama jako dziecko w magiczny, mikołajkowy poranek zachwycając się prezentami miałam sobie za złe zmęczenie, a Mikołajowi - że jeszcze nigdy nie miał czasu na to, by zamienić ze mną choć słowo i pokazać Rudolfa. Cóż, musiało mi wystarczyć, że o mnie pamiętał, przy takim natłoku obowiązków. Mikołajkowa noc to ciągłe czuwanie. Najpierw niepokój czy było się wystarczająco grzecznym i chęć spotkania pana z siwą brodą. W przerwach oczywiście sen aż w końcu żal, że nasza kolej przyszła właśnie wtedy, gdy powieki były najcięższe. Gdy w końcu udało się poprzez sen namacać prezent i usłyszeć szelest torebki - gdy brakowało sił na cokolwiek, można było spokojnie iść spać. Na szczęście rano, po przebudzeniu, gdy zamiast rózgi w ślicznym opakowaniu odnajdywało się jeszcze piękniejsze prezenty, kamień spadał z serca. A przecież był to jedynie przedsmak Wigilii... Z dzisiejszej perspektywy wiem, że pięknie jest wierzyć w Świętego Mikołaja... i tego się trzymam.
Mikołajkowe ciastka / Secret Santa Cakes
3/4 szklanki mąki / 3/4 glass flour
0,5 szklanki cukru / 0,5 glass sugar
0,5 łyżeczki proszku do pieczenia / 0,5 tsp of baking powder
0,5 łyżeczki sody / 0,5 tsp of baking soda
50 g mlecznej czekolady / 50 g milk chocolate
0,5 szklanki mleka / 0,5 glass milk
1 jajko / 1 egg
1/4 szklanki oleju / 1/4 glass oil
lukier, barwniki, polewa / frosting, colors, glazing
Do czekolady dodać odrobinę mleka i rozpuścić. Pozostałe składniki wymieszać przy użyciu blendera. Dodać rozpuszczoną czekoladę. Przygotowane ciasto wlać do świątecznych foremek. Piec ok. 25 minut w temperaturze 190°C. Następnie udekorować lukrem (kurze białko ubite z cukrem pudrem), polewą i posypką.
Add milk to chocolate and dissolve. Mix remaining ingredients using a blender. Add the melted chocolate. Pour into prepared christmas cake tins. Bake for about 25 minutes at 190°C (370°F). Decorate with frosting, icing and sprinkles.
3 komentarze:
mega mega mega ciacha, poczekam jeszcze trochę i zrobię na święta;)
i zapraszam do siebie na świąteczne rozdanie ozdób bożonarodzeniowych :) http://redhead87.blogspot.com/2013/12/rozdajemy-prezenty.html
Również mam dla Mikołaja coś słodkiego, by o mnie czasem nie zapomniał ;)
Oj tak, też pamiętam - człowiek nie ledwo siedział ze zmęczenia, ale czekał, i czekał, i czekał... Aż zasnął ;)
Prześliczny ten Twój Mikołaj :)
Prześlij komentarz